NIE DAJ SIĘ ZIMIE

Zima tuż, tuż i bakterie ruszają do ataku. Szczególnie łatwo jest im przenosić się z jednej osoby na drugą w zamkniętych i ciepłych pomieszczeniach oraz w publicznych środkach transportu. Niskie temperatury na zewnątrz sprawiają jednocześnie, że nasz układ odpornościowy funkcjonuje wolniej i wolniej broni się przed infekcjami.

Jeśli nie chcesz ulec zimowym infekcjom, zastosuj już teraz prostą zasadę i wzmocnij swój system odpornościowy zdrową dietą !

Witamina C

Ta witamina jest niezbędna zwłaszcza na początku zimy. Pełni kluczową rolę dla naszego układu immunologicznego zdolnego do odparcia ataku, w razie gdyby jakieś drobnoustroje próbowały dostać się do naszego organizmu. Pamiętaj więc ażeby w codziennym jadłospisie znalazły się produkty, m.in. takie jak: czerwona papryka, różne rodzaje kapusty, brokuły, pomarańcze, mandarynki oraz inne zawierające dużą ilość tej witaminy.

O tym, że nie istnieje „cudowna” witamina C lewoskrętna, pisałam już w tym miejscu. Ale powtórzę raz jeszcze: witamina C (kwas L-(+) – askorbinowy) jest zawsze prawoskrętna, niezależnie od tego, czy pochodzi z owoców, warzyw, leków czy suplementów diety.

Dodam jeszcze: lewoskrętny izomer kwasu askorbinowego (kwas D-(-) – askorbinowy) służy jako konserwant żywności i wykazuje jedynie 5% aktywności witaminy C i nie stanowi formy dopuszczonej do produkcji leków oraz suplementów diety.

Wiele osób daje się nabrać, wierząc w informacje, według których „najlepiej przyswajalną witaminą C jest jej odmiana lewoskrętna, której nie można kupić w aptece, bo tam dostępna jest tylko prawoskrętna, która nie działa, i tylko lewoskrętna zapewni najlepsze efekty, bo jest taka sama jak naturalna z owoców i warzyw”.

Oczywiście producenci tej cudownej „lewoskrętnej” witaminy C cieszą się z niewiedzy innych, bo można na niej … zarobić.

Niestety świadomość przeciętnego konsumenta na temat regulacji prawnych dotyczących środków spożywczych, w tym suplementów diety, jest niewielka. Wydaje się, że skoro tak wiele sklepów (internetowych lub z tzw. zdrową żywnością) oferuje witaminę C „lewoskrętną”, to niemożliwe jest, że jej opis jest nieprawdziwy i nie dochodzi do jej wycofania z obrotu przez właściwe organy. Poza tym, choć znacznie rzadziej, można też kupić ją w aptece w formie suplementu diety.

W tym miejscu warto podkreślić, że żaden z leków dostępnych bez recepty takiego określenia w nazwie nie posiada.

Na opakowaniach suplementów diety oraz leków nie ma konieczności podawania skręcalności optycznej witaminy C. Jakie są więc powody umieszczania napisu „lewoskrętna”? Być może to efekt braku podstawowej wiedzy podmiotów wprowadzających do obrotu witaminę C w zakresie zarówno jej właściwości, jak i przepisów prawnych, które zakazują wprowadzania konsumenta w błąd. Bywa i tak, że ta wiedza jest, ale można wykorzystać czas, póki panuje moda na spożywanie wysokich dawek „lewoskrętnej” witaminy C.

A jak pomaga nam natura ?

Aby w sposób naturalny dostarczyć do organizmu wystarczającą ilość witaminy C wystarczy codziennie spożywać warzywa i owoce będące jej dobrym źródłem:

warzywa kapustne – m.in. kapusta biała świeża i kiszona; włoska, czerwona, brukselka; kalafior, brokuł;
pomidory, papryka (zwłaszcza czerwona), szpinak;
natka pietruszki, chrzan;
owoce: porzeczki, maliny, truskawki, aronia, czarne jagody (także mrożone); pomarańcze, mandarynki, grejpfruty, cytryny, kiwi.

Poza zawartością w nich witaminy C należy brać pod uwagę wielkość ich spożycia. Ziemniaki na przykład zawierają mniej witaminy C niż natka pietruszki, kapusta czy szpinak, ale udział ziemniaków w naszej diecie jest wielokrotnie większy.

Ziemniaki stanowią więc niezłe źródło witaminy C, pod warunkiem, że zostały prawidłowo przygotowane (nie były moczone w wodzie po obraniu, zostały zalane wrzątkiem, nie były przetrzymywane w cieple zbyt długo, najlepiej jeśli były gotowane w parze i w łupinkach).

Warto też wiedzieć, że wbrew powszechnym poglądom – jabłka należą do grupy owoców zawierających małą ilość witaminy C. Mają jednak dużą wartość żywieniową ze względu na zawartość pektyn oraz składników mineralnych (pektyny przyczyniają się do zmniejszenia stężenia cholesterolu we krwi). Podobnie duża ilość pektyn znajduje się w burakach.

Odrębnym zagadnieniem jest dobór warzyw i owoców pod względem metali ciężkich, pestycydów (środków ochrony roślin) oraz azotanów i azotynów.

Ale o tym już w następnych artykułach.

Sabina Budkiewicz