Zaznacz stronę

Wiele osób uskarża się na brak energii o poranku. Potrzebują kawy, żeby się „uruchomić”. Przyczyną, dla której piją kawę, jest… kofeina. Jeśli tak się dzieje, to dlatego, że stosują kofeinę jak lekarstwo, by zamaskować nieleczone objawy. Kofeina nigdy nie powinna stać się „protezą” dobrego samopoczucia.

Kawa na pobudzenie

Nie mam nic przeciwko kawie. Kawa jest bowiem jednym z najlepszych napojów, pod warunkiem, że pijemy ją bez cukru, mleka czy śmietanki. Jeśli nie wyobrażamy sobie życia bez porannej kawy (lub którejkolwiek innej w ciągu dnia), to dlatego, że mamy problem z wytwarzaniem energii.

Oczywiście, możemy pić kawę dla pobudzenia w szczególnych okolicznościach. Dla przykładu wtedy, kiedy podczas urlopu przemierzamy – np. samolotem – kilka stref czasowych. Kawa pozwala nas wtedy postawić na nogi, zaś po dotarciu na miejsce dodatkowe zastosowanie melatoniny pozwala zasnąć o zwykłej porze. Ten sposób całkowicie eliminuje problem związany z przesunięciem czasowym. Jest on od lat stosowany przez stewardessy.

Inne walory kawy

Kawa to napój o dużej zawartości przeciwutleniaczy, co obniża ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego i nowotworów. Pochodzi z niej ok. 79% polifenoli o działaniu antyoksydacyjnym, podczas gdy warzywa i owoce dostarczają ich zaledwie 21%. Z tych powodów i wielu innych warto więc pić kawę.

Ale jeśli mamy ciągłe problemy z energią lub koncentracją, powinniśmy poszukać głębszych przyczyn. W takiej sytuacji mnożenie filiżanek kawy nie będzie dobrym sposobem na rozwiązanie problemu. Groziłoby to wówczas wyczerpaniem zapasów składników mineralnych i nadmierną eksploatacją nadnerczy. Warto wtedy zwiększyć swoje naturalne zasoby energii, co wymaga konkretnych zmian trybu życia i diety.

A więc co oprócz kawy ?

Jasne jest, że nasze potrzeby różnią się m.in. w zależności od wieku, płci, ewentualnych schorzeń, otaczającego środowiska czy miejsca zamieszkania i pracy.

Istnieją jednak ogólne zasady mające zastosowanie dla wszystkich.

Polegają one na:

jedzeniu zdrowych pokarmów odpowiadających potrzebom i deficytom lub niedoborom;
uprawianiu aktywności fizycznej, która jak najszybciej wzmocni nasze mięśnie (w tym serce, które także jest mięśniem) oraz kości, a także poprawi krążenie krwi. Mowa tu o regularnych i odpowiednio intensywnych ćwiczeniach;
troszczeniu się o swoje emocje i uwolnieniu się od napięć, które negatywnie wpływają na jakość naszego snu i mają destrukcyjny wpływ na organy wewnętrzne, tętnice i nastrój oraz przyspieszają pojawienie się chorób;
piciu czystej wody mineralnej odpowiedniej do osobistych potrzeb, oczywiście unikając nadmiaru alkoholu, tak samo jak napojów słodzonych, gazowanych, naturalnych i sztucznych („naturalne” soki owocowe często zawierają tyle samo cukru co napoje gazowane).
To sprawdzone i pewne środki na poprawę poziomu energii.

Stopniowe odstawianie

Kiedy już niestety przyzwyczaimy się do codziennego picia dużych ilości słodzonej kawy i napojów gazowanych, trzeba stopniowo zmniejszać ich spożycie. Pamiętajmy, że kofeina to rodzaj narkotyku. Jeśli z dnia na dzień przestaniemy pić kawę i napoje gazowane to grozi nam szok, który popchnie nas do powrotu do tych „używek”, a wręcz do zwiększonego ich spożycia. Będziemy także cierpieli na bóle głowy, co jest typowym objawem podczas procesu odstawiania kofeiny.

Najlepiej jest ograniczać picie kawy stopniowo, rozłożone na mniej więcej trzy tygodnie. Po tym czasie warto zastąpić ją innym naturalnym napojem pobudzającym, np. dobrą zieloną herbatą z upraw ekologicznych.

Witamina energii

Witaminą energii jest zwłaszcza witamina B12. Odgrywa ona kluczową rolę w funkcjonowaniu mózgu, systemu nerwowego i produkcji komórek krwi. Przy jej niedoborze krwinki stają się ogromne i pojawia się tzw. niedokrwistość złośliwa, co przeradza się później w poważne schorzenia neurologiczne.

Witamina B12 uczestniczy w metabolizmie wszystkich komórek organizmu, a zwłaszcza w syntezie i regulacji DNA. Wspiera także wytwarzanie energii z kwasów tłuszczowych i węglowodanów. Ponadto zmniejsza stres i poprawia sen oraz bardzo istotny czynnik podwyższenia poziomu energii i nastroju w ciągu dnia.

Wiele osób cierpi na przewlekły niedobór witaminy B12. W języku naukowym witamina ta zwana jest „kobalaminą”. Jest to ogromna cząsteczka o bardzo złożonej strukturze, bardzo trudno wchłanialna w jelitach. Nie wchłania się do krwi tak łatwo jak cząsteczki innych witamin i składników mineralnych. Swoją nazwę zawdzięcza kobaltowi, metalowi, którego jako jedyna z witamin zawiera.

Wchłanianie witaminy B12

Błona żołądkowa wytwarza szczególną substancję, tzw. czynnik wewnętrzny, który wiąże się z witaminą B12. I to ten kompleks aktywuje wchłanianie tej witaminy na końcu jelita grubego. Bez tego czynnika, niezależnie czy dostarczamy witaminę B12 z pożywieniem czy w postaci suplementu, przedostaje się ona przez układ pokarmowy i „wychodzi na drugim końcu” bez wchłonięcia się !

W wieku 40-50 lat, jeśli wcześniej nie prowadziliśmy zdrowego trybu życia, żołądek wytwarza coraz mniej czynnika wewnętrznego, co prowadzi do niedoboru witaminy B12 i co może tłumaczyć zwiększone zmęczenie i stres.

Niedobór witaminy B12 dotyczy też wegetarian, gdyż witamina ta znajduje się przede wszystkim w produktach pochodzenia zwierzęcego. Na szczęście, nie od razu niedobór tej witaminy daje o sobie znać, gdyż duże jej ilości magazynowane są w wątrobie.

Natomiast jeśli już dojdzie do niedoborów, mogą pojawić się poważne problemy ze strony układu nerwowego. Osoby, które dla przykładu przeszły zabieg chirurgiczny wycięcia części jelita w następstwie choroby (np. choroby Leśniowskiego-Crohna czy wrzodziejącego zapalenia jelita grubego) powinny przyjmować witaminę B12 do końca życia w postaci zastrzyków, by uniknąć problemu wchłaniania.

Najlepsze źródła pokarmowe witaminy B12

Witamina B12 znajduje się we wszystkich produktach pochodzenia zwierzęcego, ale najlepszymi jej źródłami są:

małże, ostrygi, kalmary;
wątroba, nerki, móżdżek;
sardynki, łosoś, tuńczyk.

Szacuje się, że 10-30% osób w starszym wieku może mieć problemy z wchłanianiem witaminy B12 z powodu niskiej kwasowości żołądka.

Amerykańskie władze sanitarne zalecają, żeby osoby powyżej 50. roku życia suplementowały witaminę B12. W tej postaci jest ona łatwo wchłaniana, nawet w przypadku niskiej kwasowości żołądka. Niestety mało osób w starszym wieku jest tego świadoma. Czują one, że siły je opuszczają, nastrój się pogarsza, a wokół siebie słyszą, że … to wiek.

Nie daj sobie wmówić, że nic nie da się zrobić. Jeśli stosujesz codziennie preparat multiwitaminowy, dopilnuj, by zawierał on także witaminę B12. Jej dzienne zapotrzebowanie wynosi ok. 2,5 µg.

Natomiast jeśli nie przyswajasz witaminy B12, co jest związane ze schorzeniami jelitowymi lub niewystarczającym wytwarzaniem czynnika wewnętrznego w żołądku, jedyną możliwością są zastrzyki.

Sabina Budkiewicz

Centrum Medyczne Gemini

ul. Młodzieżowa 35,
89-600 CHOJNICE

Telefony

52 39 740 33
52 39 674 87

EMAIL

rejestracjagemini@ promedchojnice.pl