Zaznacz stronę
Inulina (łac. inulinum) – jest to polisacharyd zbudowany z ok. 30-35 cząsteczek monocukrów połączonych wiązaniami β-2,1-glikozydowymi w nierozgałęziony łańcuch. Należy do fruktanów i jest prebiotykiem. Występowanie i rola biologiczna Rośliny wytwarzające inulinę, to m.in: rodzina Asteraceae, (dawniej Compositae) – łopian większy – cykoria podróżnik – karczoch hiszpański – dalia – słonecznik bulwiasty – mniszek lekarski rodzina Alliaceae – cebula zwyczajna – czosnek pospolity W roślinach inulina magazynowana jest przede wszystkim w bulwach, kłączach i dolnych częściach łodyg oraz w mniejszych ilościach w liściach. Średnia zawartość inuliny w niektórych surowcach roślinnych: korzenie mniszka lekarskiego – do 34% korzenie cykorii – do 44% kłącza słonecznika bulwiastego – do 52% Inulina nie jest trawiona przez enzymy endogenne. Jej rozkład dokonują bakterie w okrężnicy. Spożywanie dużych ilości inuliny powoduje więc powstawanie dużych ilości gazów jelitowych.

Zastosowanie

surowiec do otrzymywania syropu wysokofruktozowego – substytutu cukru; w diagnostyce chorób nerek (określenie szybkości filtracji kłębuszków nerkowych); w dietetyce (preparaty wspomagające odchudzanie); w technologii żywności stosowana jako środek zastępujący tłuszcz w produktach cukierniczych; prebiotyk – stymuluje wzrost korzystnej mikroflory przewodu pokarmowego, powoduje obniżenie poziomu cholesterolu i lipidów w surowicy krwi, usprawnia pracę przewodu pokarmowego zapobiegając zaparciom, redukuje toksyczne metabolity, poprawia wchłanianie wapnia z układu pokarmowego; działanie przeciwnowotworowe.

Inulina w walce z wysoko przetworzoną współczesną dietą

Już niemalże z chwilą narodzin rozpoczyna się nieustanna walka naszego organizmu ze skutkami niewłaściwej diety i z chorobotwórczymi drobnoustrojami. Równocześnie pojawia się wewnętrzny sprzymierzeniec w tej walce – jelitowe bakterie, które wspomagają trawienie tłuszczów i węglowodanów oraz tworzą kwaśne środowisko odkażające z chorobotwórczych bakterii. Jednak prozdrowotne bakterie jelitowe potrzebują swoistej pożywki – inaczej giną lub stają się deficytowe. Podstawą tej pożywki jest rozpuszczalny błonnik pokarmowy. Niemalże idealnym przedstawicielem tego rodzaju błonnika jest właśnie inulina. Włókna inuliny chronią jelito grube przed groźnymi chorobami, z nowotworem włącznie. Są bowiem pożywką dla rozwoju wspomnianej wyżej mikroflory bakteryjnej, umożliwiającej prawidłowe trawienie. Jest to ważne również przy stosowaniu antybiotyków, czy środków przeciw zaparciom, które na ogół niszczą zdrową mikroflorę. Dieta wzbogacona inuliną sprzyja rozwojowi bakterii zakwaszających i eliminuje bakterie gnilne wywołujące biegunki i zapalenia jelita grubego; w konsekwencji zapobiega polipom i owrzodzeniom zagrażającym nowotworem. Prozdrowotne bakterie jelitowe wytwarzają ważne dla zdrowia witaminy z grupy B oraz witaminę K. Ponadto wspomagają wchłanianie cennych elektrolitów – soli sodu, potasu, magnezu, itp. Zdrowa flora bakteryjna jelit stanowi też barierę dla chorobotwórczych bakterii odciążając układ odpornościowy od nieustannej walki z nimi. Ta walka osłabia bowiem cały organizm i czyni go podatnym na wiele chorób. Inulina posiada nie tylko zdolność wzmacniania układu odpornościowego ale także zmniejszania insulinooporności w cukrzycy i obniżania poziomu cholesterolu. Dzięki temu wspomaga leczenie tych chorób, jak też stanowi doskonałą profilaktykę.

Topinambur – doskonałe źródło inuliny

Topinambur znany jest przede wszystkim …leśnikom i myśliwym. Wykorzystywany jest bowiem jako pasza dla leśnych zwierząt. A w kuchni …?  Dawno temu uważany był za cenione warzywo, natomiast później … za przydrożny chwast !  I oto … znów wkroczył na salony !  W jednym z telewizyjnych programów kulinarnych, szef kuchni znanego hotelu, zaprezentował wspaniałą zupę „krem” z topinamburu.  Ponadto: coraz więcej przepisów na potrawy z topinamburem znaleźć można w internecie –  choć nie tylko.

     Ja osobiście otrzymuję bulwy topinamburu od mojej pacjentki C. Szyszki. Wykorzystuję je przede wszystkim do warzywnych sałatek. Przekonałam się, że najlepiej jest gotować je w parze – uważając, by nie uległy nadmiernemu rozgotowaniu. Ich smak jest niezwykle interesujący, wg mnie bardzo „orzechowy”.

     Inny z moich pacjentów  (myśliwy) – kiedy powiedziałam mu, że bulwy topinamburu są niezwykle bogatym źródłem „krzemionki” – przyznał, że zwierzęta leśne nim karmione mają wyjątkowo lśniącą i gęstą sierść.  Mnie akurat to nie zaskoczyło, bo przecież włosy potrzebują m.in. krzemu !

     Surowy topinambur ma bardzo chrupką konsystencję – podobną do rzodkiewki. Polecam go tym wszystkim, którzy chcą w swojej diecie wykorzystać naturalne źródło inuliny.

Sabina Budkiewicz

Dietetyk

Centrum Medyczne Gemini

ul. Młodzieżowa 35,
89-600 CHOJNICE

Telefony

52 39 740 33
52 39 674 87

EMAIL

rejestracjagemini@ promedchojnice.pl