NIEMEDIALNA CHOROBA

Rzadko się o niej mówi, choć dotyczy prawie co trzeciej dorosłej osoby w krajach Europy zachodniej. Nie oszczędza też dzieci i młodzieży.

Jaka to choroba ? – przeczytaj w dzisiejszym artykule.

Niealkoholowa stłuszczeniowa choroba wątroby (NAFLD), bo o niej tu mowa, jest zaburzeniem przejawiającym się nadmiernym gromadzeniem tłuszczów w wątrobie. Jeszcze do niedawna stłuszczeniowa choroba wątroby wiązana była niemal wyłącznie z nadmiernym spożyciem alkoholu. Okazało się jednak, że u wielu osób na nią chorujących alkohol nie jest jej przyczyną.

Dziś już wiemy, że główne (niealkoholowe)
przyczyny tej choroby to:

nadmierna masa ciała
cukrzyca typu 2
zaburzenia lipidowe
mała aktywność fizyczna
złe nawyki żywieniowe.

Wszystkie wyżej wymienione czynniki mogą prowadzić, na drodze różnych mechanizmów, do stłuszczenia wątroby.

Czym grozi stłuszczenie wątroby ?

Konsekwencje stłuszczenia wątroby mogą być bardzo poważne i niebezpieczne oraz mogą prowadzić do dalszych powikłań takich jak:

włóknienie i marskość wątroby
niewydolność wątroby
nowotwory wątroby

Duży problem z NAFLD polega na tym, że wielu pacjentów nie odczuwa żadnych wyraźnych objawów. Ponadto choruje na nią wiele osób stosunkowo młodych, które często są szczupłe i wydają się być zdrowe. W praktyce NAFLD rozpoznaje się najczęściej przypadkowo u osób ze stwierdzonym podwyższeniem aktywności transaminaz oraz u osób z nieprawidłowym wynikiem badań obrazowych (ultrasonografia brzuszna – USG, tomografia komputerowa – TK), które wykonano z innych przyczyn zdrowotnych lub badań rutynowych. Dla rozpoznania NAFLD konieczne jest jednak wykluczenie nadmiernego spożywania alkoholu.

Moje doświadczenia i obserwacje

Często spotykam się z wynikami badań pacjentów, wśród których znajdują się nieprawidłowe poziomy aktywności transaminaz lub badań obrazowych wykazujących „cechy stłuszczeniowe wątroby”. W przypadku tych ostatnich pacjenci na ogół nie otrzymują żadnych zaleceń i w związku z tym uznają, że nie są one ważne. A przecież choroba ta – choć ma zwykle łagodny przebieg – staje się coraz bardziej powszechna także w naszym kraju. Jeśli będzie nieleczona może prowadzić do marskości wątroby i jej powikłań.

Jako dietetyk obserwuję wśród swoich pacjentów z NAFLD duże spożycie tłuszczów nasyconych i cholesterolu oraz małe spożycie antyoksydantów (m.in. witamin: C, E, beta karotenu), wielonienasyconych kwasów tłuszczowych i błonnika.

Tych wszystkich, którzy chcą dowiedzieć się więcej o chorobach wątroby zapraszam do poradni.

Sabina Budkiewicz